W tym roku również piekłam domki z piernika :-)
Pięć małych domków to wzór podstawowy z ubiegłego roku
Pięć małych domków to wzór podstawowy z ubiegłego roku
oraz nowość - trzy duże domki, czyli małe powiększone 1.5 raza.
Nie zjem ich wszystkich sama! ;-) Prawie wszystkie rozdam.
Nie zjem ich wszystkich sama! ;-) Prawie wszystkie rozdam.
Duże domki mają wycięte okna i drzwi, a niektóre także dachy.
W wycięte okna można włożyć landrynkę i wypiecze się piękna szyba :-)
W wycięte okna można włożyć landrynkę i wypiecze się piękna szyba :-)
Tak wyglądał produkcja domków:
Mały domek w całości mieści się na jednej blasze,
tutaj przed włożeniem do piekarnika i zaraz po upieczeniu.
tutaj przed włożeniem do piekarnika i zaraz po upieczeniu.
Zaraz po upieczeniu, kiedy domek nie jest już gorący, ale jeszcze ciepły i miękki,
najlepiej złączyć wszystkie elementy i ewentualnie poszerzyć, dociąć zakładki.
Do lukrowania wszystkie elementy domków rozkładałam spowrotem na płasko.
Jest wiele przepisów na ciasto na pierniczki, ale naprawdę warto skorzystać
z cudownego Przepisu sąsiadki Kasi od Karoliny z bloga Dwa Talenty.
Jest tam również przepis na lukier królewski idealny do zdobienia.
Ja użyłam kupnej przyprawy, ale pełnowartościowej, sprawdziłam skład.
Ciasto wyrobiłam z podwójnej porcji, to była okazja do ćwiczenia krzepy ;-)
Schowałam do lodówki i wyciągałam na raty, ile akurat potrzebowałam.
Domki z piernika jest naprawdę łatwo upiec, połączyć na ciepło i ozdobić.
A jaka radość dla dzieci, szczególnie te z szybami i otwartymi drzwiami, szał ;-)
Nawet gdy jakiś element się ułamie nie trzeba się denerwować, zawsze można
go zjeść ;-) albo solidnie polukrować i to wystarczy do przmocowania.
Dla chętnych do pobrania wykroje na domek,
mały, średni - 1.25 małego oraz duży 1.5 małego
przygotowane do wydruku na kartkach A4.
przygotowane do wydruku na kartkach A4.
W przyszłym roku ograniczę się raczej na średniej wersji domku.
Powodzenia! :-)
Są rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńŚciągę już mam, zrobię, ale na pewno nie w tym roku.
Najbardziej podobał mi się pomysł z landrynkami.
Dzięki, zachęcam :-) Z landrynkami robiłam pierwszy raz i chyba już zawsze tak będę piec :-)
OdpowiedzUsuńpiękne-takie bajkowe-cuda!!!
OdpowiedzUsuńWszystekie domki razem tworzą rzeczywiście taką Wioskę Smerfów :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne i wyglądają niesamowicie apetycznie!
OdpowiedzUsuń