To robię, kiedy zawieszam szycie :-)
Z drewnianej palety niewielkich rozmiarów zrobiłam bujane siedzisko,
coś w stylu huśtwaki Svava z Ikea, tylko, rzecz jasna, prawie darmo :-)
Co mniejsi mogą się na niej swobodnie położyć, więksi już nie bardzo ;-)
Na huśtawce mały patchwork, który uszyłam z resztek po dużych narzutach.
A oto rzeczona paleta, nie od razu była taka piękna,
oderwałam środkową deskę i przybiłam kilka ładniejszych,
odzyskanych z rachitycznego drewnianego regału.
Do tego paręnaście metrów linki i bujanka pod akacją gotowa.
Widok z niej piękny, prawda, że bardzo relaksujący? :-)
Super pomysl i swietna zabawa! Popieram recykling :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-) Tak mi chodziła po głowie ta Svava z Ikei, ale pomyślałam, że sama zrobię podobną ;-)
UsuńDla takich widoków dałabym się pokroić :))) Miałam dwie palety, jedną małą, drugą wielką, i oddałam rodzicom na podstawki pod węgiel do kotłowni. Jakbym miała wielkie drzewo, albo oni mieli, to taka huśtawka byłaby świetna. Zatem drzewa pozostaje mi tylko zazdrościć :P
OdpowiedzUsuńMiło mi :-) Drzewo rzeczywiście piękne, gdy kwitnie pachnie oszałamiająco. Teraz sami sadzimy różne, wnuki się doczekają ;-) Coś jeszcze mamy z palety, może pokażę wkrótce :-)
UsuńBardzo fajna ta chuśtawka :)
OdpowiedzUsuńDzieciom też się podoba, więc i ja się cieszę :-)
UsuńAle bomba!!! Świetne rozwiązanie!
OdpowiedzUsuńDzięki :-) Wszyscy lubią się huśtać, no nie? ;-)
Usuń