Kosmetyczka-jamnik zmieści naprawdę wszystko co niezbędne:
drobiazgi, najdłuższy grzebień, a nawet szampon na większy wyjazd.
Kosmetyczka powstała z uwolnionych resztek po torebkach, sukniach i spódnicach.
Dodałam jej długie ramię, łatwe do założenia na nadgarstek, jak w kopertówkach.
Z innych resztek powstała cała masa podróżnych woreczków, łapek do kuchni itp.
Oj, jak miło gdy w szufladzie ubywa tkanin, gdy materiały już nie zalegają,
a znajdują przeznaczenia i zaczynają służyć - to wiosenne porządki ;-)
ja jeszcze nie uszyłam dla siebie kosmetyczki na wyjazdy i mam takie brzydkie :P
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu szyć jakąś kwiatową, Twoja jest idealna :D
Dzięki :-) Z innych zawsze wystawała mi szczoteczka do zębów czy grzebień, teraz nie ma tego problemu, prawdziwy jamnik ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Pozdrawiam i czekam n inne wpisy.
OdpowiedzUsuń