sobota, 3 listopada 2012

Wianek z suszek



Maszyna moja wciąż w serwisie, odbiór w poniedziałek, natomiast podczas jesiennych porządków znalazły się suszki, zakupione kilka (naście?) lat temu. Do tej pory leżące odłogiem, znalazły swoje przeznaczenie na malutkim wianuszku, o średnicy zaledwie 15 cm.
Wianek zrobiłam sposobem, który wcześniej pokazywałam tutaj.

6 komentarzy:

  1. Ten różany wianek śliczny. Szyję teraz w takich kolorach i jestem zauroczona :-) Pod wpływem Twoich wianków myślę o adwentowym, zawsze miałam ochotę taki zrobić, a tu tak niewiele potrzeba... Stare fotografie piękne. Warto się nimi opiekować. Ciasto do wypróbowania! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jasne, adwentowy nie będzie trudny, bo taki symetryczny i wiadomo co kłaść :-) Ja adwentowy mam gotowy, dostałam gdzieś gratis do styczniowych zakupów :-) I tak sobie doczekał prawie rok.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana na wszystkie twoje pytania odpowiem 24 listopada ok? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wianek wygląda świetnie :)
    Ciacho pysznie...
    a zdjecia - no cóż, uwielbiam takie rzeczy!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję! :-) Przez ostatnie dni miałam przyjemność porządkować i opisywać wiele takich zdjęć, powstał piękny album, jednak tradycyjny, nie scrapowy.

    OdpowiedzUsuń