Pomysł często spotykany w dziecięcych pokojach. Do okrągłej papierowej lampy z marketu podczepiłam na czterech linach kosz balonu z osłonki na doniczkę. Kwiatek już z niej wyrósł ;-) Koszyk podtrzymują dwa sznurki zawiązane do drucianego stelażu lampy,
a kokardy z linami umocowałam tylko klejem z pistoletu do kleju na gorąco. W koszu podróżuje odważny Misiu :-)
Witam. Chciałabym zaprosić Cię na "Książeczki synka i córeczki" oraz na "Babylandię" na dwie zabawy, w obu do wygrania ciekawe książki, ale nie tylko, bo jest również kilka sztuk biżuterii hand-made i drobiazgów do tworzenia biżuterii :) Nie chce narażać się wklejając bezpośrednio linki, ale jeżeli byłabyś zainteresowana to blogi znajdziesz w moim profilu :) Może miałabyś ochotę wziąć udział? Nie żebym namawiała, po prostu polecam :)
OdpowiedzUsuńByłam, zajrzałam :-) Rzeczywiście ciekawe i pełne dobrych informacji strony polecasz - dzięki!
OdpowiedzUsuńSzukałam tego pomysłu w obrazach Google i tak oto trafiłąm do Ciebie - rok po udostępnieniu posta :) Świetny pomysł... zamierzam z niego skorzystać :)
OdpowiedzUsuńPS: miś niesamowicie dzielny! Zapraszam do siebie care-mg.blogspot.com